CHŁODNIK NIE LITEWSKI
- 1 kg buraków
- 1 kg ziemniaków
- 15 dag kurczaka
- 4 duże ogórki
- 3 cebule
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 1/4 selera
- 5 jajek
- 1 l maślanki
- natka z pietruszki i selera
- pęczek koperku
- 2 łyżki vegety
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki octu
- 0,5 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka majeranku
Ziemniaki umyć i obrać, Marchew, pietruszkę, seler i 1 cebulę umyć i obrać. Zalać wodą, dodać vegetę i ugotować do miękkości z ziemniakami, natką pietruszki i selera. Ziemniaki wyjąć i zetrzeć na tarce, Pozostałe warzywa wyłowić z bulionu. Buraki umyć, obrać, zalać wodą, ugotować do miękkości z Vegetą i kurą. Pod koniec gotowania dodać ocet. Kurę odłożyć. Buraki wyjąć i zetrzeć na tarce. Bulion i barszcz wymieszać ze sobą. Połączyć ze startymi burakami i ziemniakami. Dwie cebule i ogórki umyte i obrane zetrzeć na tarce i dodać do zupy. Jajka gotujemy na twardo, trzemy na tarce i dodajemy do zupy, Czosnek rozgniatamy i siekamy a następnie mieszamy z solą i majerankiem. Zostawiamy go tak na 20 minut i dodajemy do zupy. Na koniec dodajemy maślankę, posiekany koperek i doprawiamy pieprzem. Dokładnie mieszamy i wstawiamy do lodówki na godzinę. Ponieważ nienawidzę botwinki, za to uwielbiam buraki, chłodnik gotuje z burakami a nie z botwinką. Tradycyjnie gotuję go też tak, jak na chłodnik przystało - na rosole.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz