niedzielni przy patelni - miodownik

Uwielbiam ciasta na miodzie i jeżeli tylko to możliwe zastępuję cukier właśnie miodem. Ale są takie ciasta w których miód to podstawa - należą do nich na pewno pierniki i właśnie miodownik. Jedyna jego wada to to, że według przepisu należy go spożyć dopiero na trzeci dzień, bo ciasto powinno rozmięknąć, aby było lepsze. Niestety u mnie to tylko teoria i nie mogę powiedzieć jak się to ma w praktyce, bo w moim domu na trzeci dzień to po tym placku zostają już tylko okruszki  :)))





MIODOWNIK Z BAKALIAMI


  • 500 g + 3 łyżki mąki pszennej
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 6 łyżek miodu
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 375 g margaryny
  • 400 g masła
  • 400 g cukru pudru
  • 7 jajek
  • 1 litr mleka
  • 100 g rodzynek
  • 200 g orzechów włoskich
  • 250 g suszonych śliwek
  • 0,5 łyżeczki sody
  • 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia

500 gram mąki wymieszać z proszkiem i sodą; dodać pokrojoną margarynę i połączyć składniki. Dodać jedno jajko i jedno żółtko, miód i wyrobić ciasto. Podzielić ciasto na trzy części. Ubić pianę z 200 gram cukru pudru i sześciu białek. Orzechy zmielić i dodać do piany. Śliwki i rodzynki pokroić drobno, a następnie wymieszać z pianą. Każdą część ciasta posmarować wymieszanymi z białkami bakaliami i piec w 180 stopniach przez 25 minut. W szklance mleka rozpuścić: pozostałe 5 żółtek, pozostały cukier puder, pozostałe 3 łyżki mąki pszennej i ziemniaczanej. 3 szklanki mleka zagotować; wlać do gotującego się mleka rozpuszczone składniki i ugotować z nich budyń. Powstały budyń wystudzić i utrzeć z masłem i sokiem z cytryny, a następnie przełożyć nim upieczone placki. Wstawić do lodówki na trzy dni. Na wierzch można dodać polewę czekoladową. 






Udostępnij ten post

4 komentarze :

  1. NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI , żeby zrobione ciasto jeść dopiero na trzeci dzień . To nieludzkie !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham miód, ciasto wygląda przepysznie ;-)
    Wpadniesz do mnie? ^^
    http://qkajusia-pullip.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń